ASAP*

2010-11-04 11:15

As soon as I said this I realised I'd made a mistake [...]. It was like when you make a move in chess and just as you take your finger off the piece, you see the mistake you've made, and there's this panic because you don't know yet the scale of disaster you've left yourself open to. Sure enough, I saw a gleam come into Ruth's eyes and when she spoke again it was in an entirely new voice. (Gdy tylko to powiedziałam, zorientowałam się, że popełniłam błąd [...]. To było jak kiedy robisz ruch w szachach i gdy tylko oderwiesz rękę od figury, widzisz błąd, który popełniłeś, i ta panika, ponieważ nie znasz jeszcze skali katastrofy, na którą właśnie się wystawiłeś. Naturalnie, widziałam jak w oczach Ruth pojawia się blask i kiedy znowu mówiła, miała zupełnie inny głos).

[...]

As I've said, it wasn't until a long time afterwards [...] that I realised just how significant our little encounter [...] had been. I was upset at the time, yes. But I didn't believe it to be anything so different from other tiffs we'd had. It never occurred to me that our lives, until then so closely interwoven, could unravel and separate over a thing like that. But the fact was, I suppose, there were powerful tides tugging us apart by then, and it only needed something like that to finish the task. If we'd understood that back then–who knows?–maybe we'd have kept a tighter hold of one another. (Jak powiedziałam, dopiero po upływie długiego czasu [...] zrozumiałam, jak duże znaczenie miało to małe spięcie [...]. Zdenerwowałam się wtedy, tak. Niemniej nie sądziłam, że było to coś tak odmiennego od innych sprzeczek, które się nam zdarzały. Nigdy mi nie przyszło do głowy, że nasze życie, do tej pory tak ściśle splecione, mogłoby się rozwiązać i rozdzielić wskutek czegoś takiego. Tymczasem w gruncie rzeczy, jak mi się wydaje, już wcześniej istniały potężne emocje ciągnące nas w odmiennych kierunkach i potrzeba było tylko czegoś takiego, by ostatecznie nas rozdzieliły. Gdybyśmy wtedy to rozumieli – kto wie? – może ściślej byśmy się siebie nawzajem trzymali).

 

                                          Never Let Me Go (Nigdy nie daj mi odejść), 千万别丢下我 (Kazuo Ishiguro)

 

Dostrzegam te momenty, kiedy w rolę dotychczasowej sympatii zaczyna się wcielać zawiść – zawsze się wtedy zastanawiam, czy jestem jedynym widzem na jej przedstawieniu... Oglądam, jak życzliwa uprzejmość staje się wroga, i wiem, gdzie leży każdy jeden kamień węgielny pod różnej wysokości wieżami moich międzyludzkich niepowodzeń. Od czasu do czasu wspominam tę chwilę sprzed paru lat, w której pewna rzecz sprawiła, że po raz pierwszy pozostałam bierna, choć normalnie podjęłabym działanie. To od niej zaczęła się wszelka moja bierność, gdziekolwiek ją dziś rozpoznaję. Nigdy jej nie lubiłam, ale nic już nie mogę zrobić z tymi sytuacjami – pierwsza okazała się reinkarnacyjna...

        Wielu ludzi ulega niebezpiecznemu złudzeniu, że potrafi się oprzeć wpływowi pewnych zajść i zjawisk, skutków własnych decyzji i zachowań. Niestety zwykle tak nie jest. Trudno postanowić, że będziemy przez trzy lata tyrać jak woły dzień i noc, ale potem wrócimy z tej pracy, jakby tych trzech lat nie było, i będziemy tymi samymi ludźmi. Prawdopodobnie nie będziemy. Upływ tego czasu na danym zajęciu wśród spotkanych osób zmieni nas i nie wiadomo, czy będziemy się sobie dalej po tym wszystkim podobać... Bierzemy jakąś dorywczą pracę albo pracę na próbę, a potem się okazuje, że właśnie ta „dorywcza” decyzja zmieniła nieodwracalnie ścieżkę naszej tzw. kariery zawodowej. I weź tu człowieku postępuj właściwie, kiedy masz niespełna piętnaście lat...

        And it is not your fault but mine and it is your heart on the line. I really fucked it up this time, didn't I, my dear? (I to nie Twoja wina, ale moja, i to Twoje serce jest w niebezpieczeństwie. Tym razem naprawdę to spieprzyłam, czyż nie, mój drogi?). Por. Little Lion Man by Mumford & Sons.

 

 

* Skrót "ASAP"  (As Soon As Possible - najszybciej jak się da), ogólnie w Anglii lubiany, często występuje w ogłoszeniach o pracę i tego typu formularzach w polu z możliwym terminem podjęcia posady.

 

Wyszukiwanie

Niech żyje wolność słowa!

Nie znaleziono żadnych komentarzy.