Molo

Powoli zaczęłam znowu wiedzieć, na jakiej wysokości jest kontakt w korytarzu i w której szafce mieszkają chrupki kotka. Wszyscy wyrobiliśmy nowe nawyki, wydeptaliśmy nowe ścieżki, znaleźliśmy nowe ulubione sposoby i miejsca – życie, jak zwykle obojętne na jakość, przetrwało. Kolejny ból zaczyna przypominać kłębek kurzu, pozostając nieprzejrzystym, staje się lekki. Powiedziałam do siebie: „Nie stało się nic wielkiego, po prostu służba się skończyła i więcej nie trzeba. Możesz już sobie pójść. Idź stąd”. Te rzeczy, które dostałam, mieszkają razem z nami. Pewnym wysiłkiem, pozostawiłam je nawet w użyciu.

Byłam już wystarczająco stara, żeby nie uwikłać się w namiętność z wdzięczności, mówiłam więc, że nigdy, i zostałam nazwana okrutną. Przyznaję, było to gadanie bezduszne i obraźliwe, choć niestety była to też prawda. Dodatkowo, jestem niestety winna sporej liczby podstępnie twardych ocen i „prowokacji zbyt grubiańskich, by były warte podjęcia”. To jeszcze wada, ale niedługo wyczerpią się i one.

Epitafium w marmurze utrwaliło coś na dobre i, będąc ubytkiem w kamieniu, w sposób subtelnie stosowny.
W wieku nastoletnim chciałam mieć grób z białego marmuru i żeby paliły się na nim wyłącznie błękitne znicze (I know, I know :D). Teraz w ogóle już nie chcę mieć grobu. Wszystko powinno po prostu wrócić do normy, tzn. tak, jakby mnie nigdy nie było. Miejsce rozsypania tego nieszczęsnego proszku oczywiście też nie ma żadnego znaczenia, podobnie jak to, czy stoją jeszcze tchórzliwe i lekceważące ściany, do których swego czasu mówiłam jak głupia, ani czy są stabilne.

To, co czuję, jest dla Ciebie nieużyteczne, wiem. Ale kiedyś będziesz miał wiele rzeczy za sobą i mało przed sobą. Będziesz może szukał wśród wspomnienia jakiegoś oparcia, czegoś, od czego zaczyna się rachubę lub na czym się ją kończy.*
Przeważnie mam taki cel, a potem mam nadzieję, że jednak nie będę pamiętana.

Co najmniej cztery razy powiedział Alt Art, że z rozczarowania mostem molo stoi.
Z rozczarowania mostem molo
Z rozczarowania mostem
Z rozczarowania
Z

____________________

* Obłok Magellana by S. Lem